Blisko trzy miesiące temu ogłosiłem na blogu, że zasiałem bób. Co jakiś czas relacjonowałem jak roślinki sobie rosną. Jak widać na powyższym zdjęciu, tam gdzie były kwiaty, pojawiły się strączki. Czas je zerwać.
W każdym strączku znajdziecie kilka (3 czasem 4) ziarenka, trzeba je wyłuskać.
Bób gotujemy w lekko osolonej wodzie przez około 30 minut. Potem odcedzamy, możemy wrzucić na niego odrobinę masła i zjadamy w upalny, lipcowy dzień. Popijając maślanką :)
Za rok znowu coś wyhodujemy.
2006-2017 by Nicpon. Obsługiwane przez usługę Blogger.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)