Jacobsen Weissbier, następny z mojej ulubionej serii, jest klasycznym piwem pszenicznym. Jednak już zapach piwa zdradza, że nie jest to typowy, coraz popularniejszy w Polsce pszeniczniak.
Po przelaniu dostrzegamy, że Weissbier jest bardziej klarowny niż większość piw pszenicznych. Jest oczywiście jaśniejszy, jest nieco mętny, ale nie tak, jak można by się spodziewać znając jego polskie odpowiedniki. W smaku też jest delikatniejszy, lekko (bardzo lekko) owocowy. Choć nie jest bardzo gazowany (co jest charakterystyczne dla tego gatunku), to gęsta, biała piana utrzymuje się do samego końca.
Co tu dużo mówić, czwarty próbowany przeze mnie Jacobsen stanął na wysokości zadania. Ode mnie piąteczka :)
2006-2017 by Nicpon. Obsługiwane przez usługę Blogger.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)