Nie palę. Co prawda w wieku szczeniackim wypaliłem kilka papierosów, ale na szczęście w porę się opamiętałemi nie dałem się wciągnąć nałogowi w sidła. Z tego powodu moja wiedza na tematy związane z papierosami jest nikła i zatrzymała się gdzieś w czasach, kiedy zabroniono palić w lokalach. Co z resztą przyjąłem z wielką radością.
Na papierosy zerkałem jedynie wtedy, gdy ktoś stojący przede mną w kolejce kupował paczkę. Wtedy ze zdziwieniem odkrywałem, że są one coraz droższe. I tyle, nie moja sprawa, ja nie palę. Ten brak zainteresowania trwał aż do minionego weekendu, kiedy to płacąc na stacji za paliwo zauważyłem za kasjerką dziwną galerię - pokrwawione wnętrzności (trudno odróżnić co to było), popsute zęby, czarne oko, dziecko z papierosem w smoczku i nagiego mężczyznę w pozycji embrionalnej, cierpiącego, bo już nie może...
Dopiero po chwili dotarło do mnie, że to nie dziwny gust właściciela stacji, tylko efekt nowych przepisów, które mają zniechęcić ludzi do palenia. Zastanawiam się tylko, czy ta akcja faktycznie sprawi, że palacze przerażą się możliwymi konsekwencjami i rzucą nałóg. Śmiem wątpić, całe lata temu wkurzałem współlokatora mówiąc mu: "Ej, palenie zabija", a ten z uśmiechem odpowiadał mi: "Każdy kiedyś umrze", albo: "No wiem, wiem, ale lubię palić". Teraz pomyślałem sobie, że może jednak ta akcja odniesie jakiś skutek dzięki mocnemu uderzeniu, ale pracowi palacze szybko mnie sprowadzili na ziemię. "Eeee tam, kupię sobie papierośnicę"- powiedział jeden z kolegów. "Mój dziadek palił całe życie i dożył dziewięćdziesiątki" - mówił drugi. Zaś koleżanka stwierdziła, że ona będzie kupować te z ostrzeżeniami o impotencji, bo akurat to jej nie grozi.
Odnoszę wrażenie, że cała ta akcja nie wstrząśnie palaczami. Nie będą zdrowsi, nie rzucą palenia, za to niepalącym dostatecznie obrzydzi się stanie przy tej galerii okropności przy każdych zakupach. Ciekawe na jaki pomysł wpadną "promotorzy zdrowia", kiedy okaże się, że fotki z wszelakimi chorobami jednak nie skutkują. Może paczki papierosów będą ociekać krwią, może będą śmierdzieć jeszcze przed zapaleniem. A może będą wrzucać do środka garść robaków? A palacze jak palili, tak będą palić. Skoro nie odstraszyła ich cena, to co tam jakieś rozkładające się wnętrzności?
2006-2017 by Nicpon. Obsługiwane przez usługę Blogger.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)