Jak Ustka to Usteckie.

Skoro zawitalem do Ustki, to trzeba sprobowac miejscowych specjalow. Co prawda Usteckie jest warzone w konkurencyjnej Lebie, ale co tam. Nazwa zobowiazuje. Trudno w warunkach plazowych ocenic piane i aromat, dlatego skupie sie na smaku.
Usteckie to takie typowe piwo na lato. Smakiem przypomina sztandarowe produkty z dawnych, malych browarow. Orzezwia, pomaga w relaksie. Nadaje sie do popijania w trakcie zachodu slonca. Jesli macie ochote na cos tradycyjnego, z goryczka, to polecam. Jak dla mnie to piwo na 4.