Witbier z Miłosławia

Piwa z Browaru Fortuna w Miłosławiu od zawsze należały do moich ulubionych. Jeszcze z zamierzchłych czasów studenckich pamiętam Czarną Fortunę, sprzedawaną w akademikowej melinie. Przy okazji sam Miłosław leży dość blisko miejsca, gdzie mieszkam, więc tak właściwie to są to dla mnie piwa lokalne. Kiedy więc w moim wsiowym sklepie pojawił się Witbier z Miłosławia, wiedziałem, że muszę go spróbować.

Nie zawiodłem się. Wspaniałe piwo o charakterystycznym pszeniczno-owocowym smaku z dodatkiem kolendry i skórki pomarańczy. Już aromat unoszący się po otwarciu butelki obiecuje, że nie będzie to kolejne piwo. Przyznam, że dawno nie byłem tak zafascynowany jednym piwem. Orzeźwiający smak, idealny na lato, to właśnie to, czego mi potrzeba po ciężkim dniu.

Piwo nie tylko dobrze smakuje, również ładnie wygląda - jasne, mętne (jak na pszeniczne piwa przystało), w sam raz nagazowane. A wszystko wieńczy biała piana, która utrzymuje się przez dość długi czas.

Coś czuję, że znalazłem piwo, które będę pić przez długi czas.

Polecam, dla mnie to piwo na 5!