Pomorskie

Przyznaję się bez bicia, że wcześniej piwo Pomorskie jakoś nie wpadło mi w oko. Jak udało mi się dowiedzieć, nazwa piwa może być nieco myląca, gdyż piwo Pomorskie warzone jest w Zduńskiej Woli. Ale nie ma co wchodzić w szczegóły, skoro piwo wpadło mi w ręce, to warto je spróbować. No to próbujemy.

Butelka (z korkiem) otwiera się z miłym pyknięciem, po którym od razu czuje się wyraźny aromat. Po przelaniu do butelki odniosłem wrażenie, jakby był nieco słabszy. Kolor jasnobursztynowy, nieco mętny. Szkoda tylko, że piana nie była zbyt gruba i po chwili opadła zostawiając cienką obrączkę. Tyle jeśli chodzi o opis na oko, czas wziąć pierwszy łyk.

Smak orzeźwiający, z wyraźną nutą owocową. Po chwili w ustach pozostaje delikatna goryczka. Można odnieść wrażenie, że browar korzysta z dobrej wody. Choć teraz piję to piwo przed komputerem, to najlepszym dla niego miejscem byłaby plaża, na przykład wczesnym wieczorem, podczas zachodu słońca po gorącym, letnim dniu.

Piwo jest dobre, choć cena, około 4,50 zł (w markecie), jest dość wysoka jak na zawartość butelki. Myślę jednak, że jeszcze sięgnę po Pomorskie. Dziś daję mu 4.