Pamiętam, że dawno, jakieś 5 lat temu lubiłem sobie pić Chmielarza. Było to jedno z częściej kupowanych przeze mnie piw, potem jakoś zniknęło z półek. Aż do dzisiaj, co prawda to nie ten sam Chmielarz, tamten miał inną etykietkę, ale i tak pomyślałem, że warto go spróbować.
Pierwsze wrażenia są pozytywne - piwo pachnie świeżo, z lekką nutą chmielową (nazwa zobowiązuje). W kuflu prezentuje się dobrze - klarowne, jasno bursztynowe piwo z grubą pianą, która choć w końcu opada, to nie całkowicie. Jej warstwa utrzymuje się na powierzchni przez długi czas.
W smaku jest równie dobre - mocna, chmielowa goryczka, która dominuje wszystkie wrażenia. Daje się wyczuć także dobrej jakości wodę, której użyto w browarze, co na pewno jest dużym plusem. Piwo spełniło moje oczekiwania, myślę, że jeszcze nie raz wyląduje w moim koszyku z zakupami. 4+
Pierwsze wrażenia są pozytywne - piwo pachnie świeżo, z lekką nutą chmielową (nazwa zobowiązuje). W kuflu prezentuje się dobrze - klarowne, jasno bursztynowe piwo z grubą pianą, która choć w końcu opada, to nie całkowicie. Jej warstwa utrzymuje się na powierzchni przez długi czas.
W smaku jest równie dobre - mocna, chmielowa goryczka, która dominuje wszystkie wrażenia. Daje się wyczuć także dobrej jakości wodę, której użyto w browarze, co na pewno jest dużym plusem. Piwo spełniło moje oczekiwania, myślę, że jeszcze nie raz wyląduje w moim koszyku z zakupami. 4+
Categories:
piwo
Read More