Nicpon.eu - 10 lat w Internecie

12 marca 2006 kliknąłem "publikuj" i Nicpoń poleciał do sieci. Przyznaję, że wtedy nie spodziewałem się, że w 2016 wciąż tu będzie. A tymczasem Nicpon.eu ma się całkiem dobrze, choć przez te 10 lat bardzo się zmienił. Niektóre działy, publikowane na początku, zniknęły, inne się pojawiły, często grzebałem przy grafice. Po około 2 latach istnienia strona zyskała nową, nieco inną nazwę. Początkowo to był po prostu Nicpoń, dostępny pod adresem nicpon.u2.pl W 2008 do nazwy strony dodałem .eu Wtedy też Pajacyki (obecnie nieaktualizowane, ale wciąż dostępne, są TUTAJ), najpopularniejszy dział stał się oddzielnym blogiem i istniał do roku 2013, kiedy to po wyczerpaniu ich archiwum uruchomiłem blog Wysypisko.

Największa zmiana dotknęła Nicpon.eu w listopadzie 2015, wtedy postanowiłem połączyć stronę z blogiem Wysypisko i tak właśnie powstał ten Nicpon.eu, którego widzicie. Dlaczego to zrobiłem? Cóż, życie pędzi do przodu, wypełnia je rodzina, znajomi, praca. W pewnym momencie aktualizacja strony stała się koniecznością, obowiązkiem, który zajmował sporo czasu. A ja wciąż to robię tylko i wyłącznie dla rozrywki. "Robienie Internetów" to po prostu moje hobby, sposób na odstresowanie się, na odreagowanie po ciężkim dniu. To ma być wyrażenie myśli, po prostu przyjemność. I jest przyjemnością, chociaż przez te 10 bardzo wiele się zmieniło. W 2006 byłem kawalerem, w międzyczasie ożeniłem się, kupiłem dom, a za 2 miesiące będę tatą :) Skoro życie się zmieniło, to hobby musi się do niego dostosować. Forma bloga jest łatwiejsza i okazuje się, że spełnia oczekiwania.

Dlaczego taka nazwa? Swoje dłubanie w sieci zacząłem bardzo dawno, od 2000 roku co jakiś czas powstawała jakaś moja strona. Czasem istniała dłużej (rekord to 5 lat), czasem trochę krócej, ale wszystkie te moje pomysły zaczęły się łączyć na początku 2006, kiedy w mojej rozczochranej głowie pojawiła się strona Nicpoń. Sam jestem Nicponiem tak na prawdę od zawsze, a raczej od czasu kiedy w wieku 3 lat podpaliłem w domu kanapę. Ktoś wtedy powiedział "Ale z niego nicpoń." Te słowa słyszałem na tyle często, że kiedy jako nastolatek podłączony modemem TP SA do Internetu trollowałem jedno, czy drugie forum, nazwanie siebie Nicponiem było dla mnie oczywiste. Dziś już nie trolluję, dzisiaj sobie nicponiuję ;)

Trudno powiedzieć ile osób odwiedziło Nicponia przez te wszystkie lata. Najpierw był darmowy serwer Onetu, potem własne miejsce, teraz googlowski blog. Nie mam pojęcia ile mega (a może raczej giga) bajtów wysłałem do sieci. Nie wiem ilu z Was to wszystko widziało. Ale wiem, że tu wchodzicie. Czasem jest Was więcej, czasem mniej. Od czasu do czasu ktoś wrzuci komentarz, czasem nawet napisze mi maila. A skoro wciąż ktoś to czyta, to takie hobby ma sens. Po 16 latach buszowania w Internecie i po 10 latach istnienia Nicpon.eu wciąż mi się chce. I myślę, że jeszcze długo będzie się chciało. A czy będzie mi się chciało w 2020? W 2026? Pożyjemy, zobaczymy :)

2 komentarze

13 marca 2016 20:53

Gratulacje. Pisz dalej.

A juz szczegolnie gratuluje z tej okazji
"a za 2 miesiące będę tatą "

Bedzie maly Nicpon czy Nicponka?

Reply
avatar
14 marca 2016 20:45

Dziękuję, będzie mały Nicponiek :)

Reply
avatar