Ten przepis jest w mojej rodzinie od zawsze. Banalnie prosty, szybki (choć śledzie trzeba przygotować trzy dni przed wigilią), a mimo to trudno mi sobie wyobrazić wigilijną kolację i świąteczne śniadanie bez śledzi w paście pomidorowej.
Potrzebujemy:
- 10 płatów śledziowych (solonych)
- cebula (ilość zależy od tego jak bardzo ją lubimy)
- koncentrat pomidorowy
- olej
- słoik, pojemnik po śledziach itp.
Przygotowanie:
Śledzie, w zależności od tego jak bardzo są słone, opłukujemy lub wkładamy na kilka minut do zimnej wody, żeby troszkę wyciągnęła z nich sól. W tym czasie sparzamy cebule i po ostygnięciu siekamy na drobniutką kosteczkę. Można też zrobić odwrotnie: najpierw posiekać cebulę, a potem zalać ją wrzącą wodą.
Wymoczone płaty śledziowe rozkładamy na desce i górną część smarujemy koncentratem pomidorowym. Następnie kroimy płaty co 5 - 7 cm, tak aby uzyskać prostokąciki.
Wkładamy do słoja: warstwa śledzi, warstwa cebuli, warstwa śledzi, warstwa cebuli...
Całość zalewamy olejem, zakręcamy słoik i wstawiamy do lodówki. Po 3 dniach śledzie są gotowe do jedzenia.
2006-2017 by Nicpon. Obsługiwane przez usługę Blogger.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)