Djämes Braun - Inficeret

Kiedy przed tygodniem kończyłem czytać "Co nas nie zabije" (recenzja w poprzednim wpisie), natrafiłem na ciekawy fragment, który pewnie bym zignorował gdyby nie to, że w minionym roku przyszło mi kilkukrotnie nawiedzać Skandynawię. Chodzi o nie mające żadnego wpływu na fabułę zdanie, iż jeden z bohaterów włączył radio i usłyszał w nim piosenkę Jamesa Browna.

Niby nic takiego, przecież Browna puszczają w radio po dziś dzień, na całym świecie. Ale może chodziło o innego artystę, a tłumacz się pomylił? To tylko spekulacje, nie czytałem oryginału i nie znam szwedzkiego. Może autorowi faktycznie chodziło o amerykańskiego muzyka... Ale pomyślałem, że warto byłoby przedstawić innego Jamesa Browna, a właściwie Djämesa Brauna - ostatnio niezwykle popularny w Skandynawii duet. Djämes Braun to dwaj Duńczycy - Kent Pedersen i Lasse Kramhøft, którzy w 2012 roku wygrali muzyczny talentshow. Nagrali kilka udanych singli, a w 2015 wydali pierwszą płytę. I trzeba przyznać, że w minionym roku, czy to w Danii, czy to w Szwecji nie było dnia, żeby nie dało się usłyszeć ich w radio.