Początek zazwyczaj jest podobny - jakaś eksplozja, samolot, strzelanina, zamach, czasem śmierć kogoś znanego.
Minie kilka chwil i już się zaczyna:
Ale atmosfera żalu i zadumy nie trwa zbyt długo. Już po kilku chwilach następuje kontratak:
I już mamy piękną dyskusję:
Całkiem kulturalną:
A potem to już jakoś leci:
Chyba się wyloguję. Wrócę na fejsa za tydzień. Nie prędzej.
2006-2017 by Nicpon. Obsługiwane przez usługę Blogger.
W lewo
« Nowsze posty
« Nowsze posty
W prawo
Starsze posty »
Starsze posty »
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarze
Już się robi normalniej ;)
Reply