Zróbmy pizzę

Jesień to czas, kiedy zawsze mam ogromną ochotę na pizzę. Najlepsza pizza to taka, którą zrobimy sobie sami, wrzucimy co tylko przyjdzie nam do głowy, przy okazji pozbędziemy się resztek z lodówki. Kiełbasa, tuńczyk, salami, kurczak, zdarzyło mi się zrobić nawet z kindziukiem i kminkiem (taka lituanistyczna wariacja).

Dopóki nie dostałem kiedyś przepisu na ciasto, nie spodziewałem się, że robienie pizzy jest takie proste. Odkąd mam ten przepis, nie zamawiam pizzy przez telefon. Po co, skoro można zrobić własną pizzę, jaką się chce, w około pół godziny.

Postanowiłem podzielić się z Wami przepisem na ciasto, który swego czasu wrzuciłem na starą stronę nicpon.eu

Składniki:
50 g drożdży
0,5 kg mąki pszennej
olej do smażenia lub oliwa z oliwek
sól
bazylia
zioła prowansalskie lub oregano


Jeśli lubisz grube ciasto, daj więcej drożdży i mąki, jeśli wolisz cienkie, możesz użyć trochę mniej.

Przygotowanie (na blachę o wymiarach 35X40 cm):
Do szklanki (250 ml) wlej ciepłą wodę - nie może być zimna, ale też nie za gorąca, taka żeby spokojnie trzymać w niej rękę. W wodzie rozpuszczamy drożdże. W tym czasie do miski wsypujemy mąkę, 2 lub 3 szczypty soli i wsypujemy bazylię i przyprawy. Dolewamy 2 łyżki stołowe oleju (oliwy). Następnie wlewamy wodę z drożdżami i gnieciemy ciasto aż uzyska jednolitą konsystencję. Jeżeli ciasto będzie zbyt suche - dolewamy nieco wody. Jeśli zbyt klejące - dosypujemy mąki. Jak zrobicie pizzę jakieś 10 razy, wyczujecie jakie proporcje odpowiadają Wam najbardziej :)



Kiedy ciasto będzie gotowe, wlewamy na blachę kilka kropel oleju (lub oliwy) i rozprowadzamy równomiernie. Następnie kładziemy na ciasto i rozciągamy je po całej powierzchni. Teraz pozostaje nam już tylko wrzucić na pizzę wszystko, cokolwiek nam przyjdzie do głowy.


Pizzę pieczemy w 180 stopniach, przy grzaniu od góry i dołu. Po 25 minutach będzie gotowa.