Swojskie Ciemne

Jakiś czas temu po pracy wpadłem do znajdującego się nieopodal sklepu. Kupiłem parę typowych rzeczy, a że miałem ochotę na jakieś dobre piwo, zacząłem się rozglądać wśród wystawionych butelek. Wtedy pani sprzedająca poleciła mi Swojskie Ciemne z Piły. Jak stwierdziła, kiedy go spróbuję, na pewno wrócę po jeszcze. Miała rację, wróciłem po kolejne.

Już na samym początku muszę Wam napisać, że jest to jedne z lepszych piw, jakie przyszło mi pić w ostatnim czasie. Chociaż wydobywający się zaraz po otwarciu butelki aromat nie należy do szczególnie intensywnych, to czekoladowy kolor i gęsta, kremowa piana obiecują coś na prawdę dobrego.

Nie jest to obietnica bez pokrycia. Piwo jest słodkawe, karmelowe, jednak zaraz po wzięciu łyka, następuje dominacja goryczki, która równoważy pierwsze doznanie. To połączenie sprawia, że Swojskie przyciąga. Po każdym łyku chce się kolejnego, aż ujrzymy dno.

Czas jeszcze na ocenę - jak dla mnie to 5.

A w kolekcji jest jeszcze kilka Swojskich. Na nie też przyjdzie czas.